W marcu GIP60 mocno w dół. Winne spadki na GPW
12 lutego 2020
Marzec nie był dobrym miesiącem dla polskich spółek akcyjnych. Większość subindeksów WIG traciło na wartości powyżej 5% m/m. Aż 47 spółek z indeksu GIP60, co stanowi ponad 71% ogółu, zamknęło marzec z niższą wartością niż ta z początku miesiąca, a blisko 20% traciło więcej niż 8% m/m. Pod względem ilości firm tracących na wartości marzec okazał się miesiącem rekordowym. Co prawda zdarzały się miesiące, w których GIP60 tracił więcej, ale nigdy nie zanotowano tak wielu spadków. Jest to również pierwszy miesiąc, w którym zanotowano tylko jeden wzrost przekraczający 10% m/m. Gdzie nie spojrzeć rekord.
Jedynie spółki farmaceutyczne wypracowały w marcu dodatnią średnią zwrotów, ale tylko dzięki imponującemu wzrostowi na akcjach BIOTON (+21.6% m/m). Pozostałe firmy z branży farmaceutycznej solidarnie traciły w tym czasie na wartości.
W pozostałych branżach sytuacja wygląda równie nieciekawie. W minionym miesiącu najwięcej stracili producenci tworzyw sztucznych (-9.26% m/m), materiałów budowlanych (-8.94% m/m) i spółki motoryzacyjne (-6.39% m/m), a tuż za uplasowali się producenci sprzętu elektro-maszynowego z redukcją wartości na poziomie 6.31%, projektanci odzieży ze stratą o 4.76% i spółki chemiczne z 4.20% na minusie.
BIOTON najlepszy
Na podium marcowego rankingu GIP60 tym razem znalazły się spółki BIOTON (+21.6% m/m), COLIAN HOLDING (+7.6% m/m) i ALUMETAL (+5.8% m/m). Ta pierwsza zajmuje się produkcją oraz dystrybucją produktów biotechnologicznych (rekombinowana insulina ludzka) oraz leków generycznych. Grupa BIOTON od dawna anonsowała poprawę wyników, co zmaterializowało się w najnowszym sprawozdaniu finansowym opublikowanym na początku kwietnia. Spółka znacznie zmniejszyła stratę netto i osiągnęła zysk operacyjny, co pozytywnie wpłynęło na inwestorów. W marcu pojawiały się także pozytywne informacje o wprowadzeniu nowych produktów, a także o nowych planach zwiększenia udziału w globalnym rynku biotechnologicznym.
Kurs akcji spółki COLIAN HOLDING przez większą część miesiąca oscylował wokół 3,50 PLN, ale na ostatnich sesjach wystrzelił do poziomu 3,80. Polska grupa kapitałowa, specjalizująca się w produkcji, dystrybucji oraz sprzedaży artykułów spożywczych, w tym głównie słodyczy, przypraw i napojów posiada bogate portfolio znanych produktów dostępnych na ponad 50 rynkach zagranicznych. Za tajemnicą gwałtownego wzrostu wartości jednej z największej polskiej grupy spożywczej stało ogłoszone w tym czasie porozumienie akcjonariuszy, którego skutkiem będzie wykup akcji spółki od akcjonariuszy mniejszościowych.
Najniższy stopień podium należy do spółki ALUMETAL, czyli jednego z największych w Europie producenta wtórnych aluminiowych stopów odlewniczych. Wzrost wartości tej spółki w marcu to przede wszystkim przedłużenie całorocznego trendu wzrostowego, panującego od połowy ubiegłego roku, kiedy to ALUMETAL zaliczyła pamiętne tąpnięcia na akcjach. Początkowe rozczarowanie związane ze spadkiem przychodów z czasem ustąpiło nadziei, którą wskrzesił wzrost rentowności pozwalający zwiększać kwartalne zyski nawet w sytuacji malejących przychodów. Dodatkowo, rosnące zamówienia sprawiały, że inwestorzy oczekiwali dobrego wyniku finansowego za cały 2017 rok, co zwiększyłoby szansę na coroczną dywidendę.
Przemysł zaczął zwalniać
Mimo spadków na giełdzie polski przemysł ma się nie najgorzej. — Marcowe badania po raz kolejny uwidoczniły bardzo silne fundamenty warunków gospodarczych. Analizy urzędów statystycznych, jak i prywatnych firm analitycznych potwierdzają dobrą koniunkturę przemysłową panującą w Polsce i w Europie — przekonuje Maciej Zaręba z DSR, jeden z twórców GIP60. Wzrosło tempo produkcji i zatrudnienia, ale dynamika wzrostu liczby nowych zamówień w porównaniu z poprzednimi miesiącami nieznacznie spadła. —Niepokojące może być również zahamowanie wzrostu nowych zamówień eksportowych, co zakończyło 15-miesięczną serię wzrostów w tym zakresie – dodaje Zaręba.
Wskaźnik PMI monitorujący nastroje panujące w polskim przemyśle pozostał w marcu na niezmienionym poziomie 53.7 pkt, a więc w dalszym ciągu znacznie powyżej granicznej wartości 50 pkt, a także znacznie powyżej długoterminowej średniej wynoszącej 50.6 pkt.
Tymczasem z za granicy docierają niepokojące sygnały. W Niemczech PMI spadł z poziomu 60.6 w lutym do 58.2 w marcu. Głównymi przyczynami był między innymi spadek dynamiki nowych zamówień krajowych, jak i eksportowych. Spadki nastrojów wśród producentów zanotowano również w innych gospodarkach europejskich notujących kilkumiesięczne minima wskaźnika PMI, mowa tu między innymi o Austrii (58.0), Włoszech (55.1), Hiszpanii (54.8), czy Francji (53.7). W całej strefie Euro indeks nastrojów PMI spadł z 58.6 w lutym do poziomu 56.6.
Nie można zapomnieć o zaostrzających się sporach na arenie międzynarodowej. Zarówno konflikt dyplomatyczny pomiędzy zachodnim światem a Rosją, jak i wojna celna między USA a Chinami, powodują zawirowania na globalnym rynku akcji. Wydarzenia tego typu zwykle skutkują zalewem czerwieni na GPW.
— Polscy producenci są w dobrej kondycji i w dalszym ciągu korzystają z dobrej koniunktury w przemyśle globalnym, w tym przede wszystkim z doskonałej koniunktury przemysłu europejskiego. Jednak czynniki znajdujące się poza samymi spółkami powodują, że są one obecnie stosunkowo nisko wyceniane, co może być okazją do tanich zakupów, jeśli sytuacja na rynku globalnym znormalizuje się i nie zostaną zrealizowane czarne scenariusze —uważa Zaręba.
Przeczytaj także: