ERP – You’ll Never Walk Alone
18 kwietnia 2021
ERP (ang. Enterprise Resource Planning) – czy sam system tej klasy wystarcza dziś nowoczesnym firmom produkcyjnym? – oto jest pytanie. Teza poniższego tekstu jest dość prosta i zawarta w jego tytule. Informacja dla tych, którzy nie są kibicami piłki nożnej, te słowa to tytuł piosenki, która stała się hymnem klubu piłkarskiego Liverpool. Kto nie zna? – warto poznać. Choćby nie wiadomo jak dobry i sprawdzony w działaniu był użytkowany, wybrany i wdrożony system ERP – nie spełni on wszystkich wymagań, które stawiają przed nim jego użytkownicy. Przyczyna jest dość prosta, dziś to systemy gonią rzeczywistość, jeśli jest to jedno duże rozwiązanie to ma problemy, aby za szybkimi zmianami nadążyć. Stąd coraz częściej klienci decydują się na wsparcie rzeczonego rozwiązania tak, aby nie szło, a właściwie nie biegło samo starając się dogonić zmieniające się realia, w których przyszło nam żyć.
System klasy ERP i inni w jednym stali domu
Jest wiele rozwiązań, które uzupełniają i wspierają wdrożenia oprogramowania ERP – wiele z nich stało się już samoistnymi bytami – klasami systemów samymi w sobie – i co ciekawsze często dorobiły się one skrótów 3 literowych – APS, CRM, HCM, TMS, SFC, EAM, MES, ESB, IOT, BI ( hmm tu tylko 2 literki). Jako, że zajmuję się od lat zamianą tych akronimów na rzeczywiste narzędzia, parę następnych słów poświęcę trójce z nich. Wybór jest związany z tym jak efektywnie, a czasami nawet efektownie wspierać ERP w firmach produkcyjnych. Duże systemy ERP mają kluczowy problem – bycie systemem do wszystkiego ogranicza jednocześnie jego elastyczność. Remedium na to jest trafny dobór „dodatków” funkcjonalnych, które w rękach dobrego architekta i świadomego Klienta pozwolą zbudować narzędzie dla użytkowników końcowych. Poszczególne duże elementy tej konstrukcji, są karmione danymi z różnych źródeł i coraz częściej mamy możliwość skorzystania z danych systemów automatyki przemysłowej, SCADA czy też szeroko pojętych obszarów zwanych w tajemniczy sposób jako IoT. Sztuką jest te byty połączyć w jeden sprawnie działający organizm, ku chwale polepszania wskaźników OEE. Metod i sposobów jest wiele, ale bez wątpienia jedynym, słusznym rozwiązaniem w tej materii jest szyna danych (ESB – Enterprise Service Bus). Zadba ona o elastyczną architekturę, integracją, przetłumaczy komunikaty z automatyki na język, który zrozumie każdy, jego użytkownicy, a co za tym idzie system ERP, tą wiedzę także otrzyma – finalnie będziemy mieli zadowolonych : automatyków ( wraz z działem utrzymania ruchu) – bezpośrednich pracowników na produkcji ( w tym mistrzów na poszczególnych działach) i planistów dzielnie walczących z rzeczywistością po stronie ERP. Każdy firma jest inna, każda linia i hala produkcyjna jest inna, w każdym z tych miejsc pracują inni ludzie, często nawet ta sama linia produkcyjna jest inaczej zautomatyzowana – zbiór tych zmiennych jest tak duży, że za każdym razem wdrożenie ERP + SFC + Automatyka jest unikalną przygodą – dlatego nie ma idealnej recepty na takowe połączenie – ale dlatego bezcenne jest jedno – ludzkie doświadczenie, zarówno po stronie tych, którzy wiedzę opartą o doświadczenie chcą sprzedać i kupującego, który swe doświadczenie ma okazję zweryfikować przy wdrożeniu. ERP + ???? – CZY TO WYSTARCZA? Powyżej nakreśliłem spojrzenie, które zakłada, że ERP wsparty systemem klasy SFC jest wystarczającym połączeniem dla zarządzania i planowania produkcji. Ta perspektywa, okazuje się być jednak nie wystarczająca zwłaszcza z perspektywy przedsiębiorstw produkcyjnych. Obraz ten wyłania się już z poprzednich akapitów. Dobrze dobrane rozwiązania do zarządzania produkcją, a co jeszcze ważniejsze , wdrożone w skuteczny sposób oraz bazujące na architekturze, której kluczowym fundamentem jest użycie szyny danych dają solidną podstawę do szerszego spojrzenia na potrzeby obsługi całego procesu produkcji. Skuteczne budowanie harmonogramowanie produkcji opiera się na wielu założeniach – jednym z nich jest minimalizacja przestojów i to nie tylko dzięki optymalizacji harmonogramów dla produkcji w toku – ale także z maksymalizacją wykorzystania posiadanego parku maszynowego. W tym obszarze pojawia się aspekt dbania o rzeczony majątek trwały – to straszne określenie należy poszerzyć o jeszcze jeden element czyli – utrzymanie ruchu. Polskie określenia znajdują swe odbicie w anglojęzycznym Enterprise Asset Management (EAM) – klasa rozwiązań informatyczny wpierających opisane powyżej procesy, dbałość o sprawną infrastrukturę pozwala na osiągniecie ewidentnych korzyści w obszarach, które bezpośrednio przenoszą się na efektywność produkcji. Są to poprawa bezpieczeństwa, redukcja przestojów, minimalizacja kosztów napraw i finalnie wydłużenie czasu używania parku maszynowego. BI+AI Użytkownicy dostrzegają potrzebę zbierania danych w czasie rzeczywistym tak, aby panować nad procesami produkcyjnymi w celu podniesienia jakości i wydajności produkcji. Te potrzeby wpisują się jednoznacznie w kolejne rozwiązania, które pochodzą z wspomnianego już obszaru IoT. Sama informacja, która spływa szerokim strumieniem z automatyki przemysłowej wymaga wstępnej obróbki, lub jak kto woli analizy – tu pojawiają się narzędzia klasy BI (ang. Business Intelligence). Firmy bardzo często patrzą na BI jako doskonałe narzędzie do wsparcia kadry zarządzającej w zakresie podejmowania decyzji strategicznych, ale coraz częściej informacje z BI są wykorzystywane przy kontroli na poziomie taktycznym dla identyfikacji kosztów produkcji. W tym miejscu warto się pochylić nad połączeniem BI jako narzędzia do wsparcia systemów zarządzania produkcją z bardzo modnym obecnie trendem czyli wykorzystaniem Sztucznej Inteligencji – SI (ang. Artificial Intelligence – AI). Temat sam w sobie bardzo szeroki, ale warto spojrzeć na niego z perspektywy usprawniania szybkości podejmowania decyzji w zakresie planów produkcyjnych, systemy analizujące duże wolumeny danych powinny podawać je w strawnej formie dla osób podejmujących decyzje. Takie rozwiązania zbliżają się do kryształowej kuli, która prawdę nam powie – ale i tak na końcu bazujemy na wiedzy i doświadczeniu ludzi. SI vel. AI powinna być wykorzystywana do poszukiwania i analizy anomalii w danych, które spływają z wszystkich narzędzi, systemów, czujników tak, aby analiza i realizacji produkcji w czasie rzeczywistym była jak najszybsza. Ja wiemy od pierwszego akapitu branża IT uwielbia skróty – najlepiej 3 literowe – zatem powyższy tekst wpisuje się idealnie w tą praktykę. ERP+MES+BI+AI+EAM+IOT+ESB+SCADA – czy te skróty to „wzór” idealny dla systemów biznesowych do zarządzania przedsiębiorstwem – odpowiedź jest prosta – NIE – bo każdy klient jest inny i wzór także różnić się będzie – nie powinniśmy zapominać jeszcze o innych elementach takowych wzorów – jak WMS, TMS, HCM, HR, CRM, SFC, SCM, EDI, MRP, MPS Industry 4.0, 5.0…………..ale to już materiał na (może nie całkiem) inną opowieść. Bez wapienia jednak sam ERP to dziś dużo, dużo za mało jak na system informatyczny dla PRODUKCJI – stąd dobór kompanów idealnych, aby wypełnić tezę z tytułu – You’ll Never Walk Alone.
Skontaktuj się z naszym ekspertem
Przeczytaj także:
SMED – ograniczenie strat związanych z przezbrajaniem maszyn
Planowanie a harmonogramowanie produkcji – na czym polega różnica?
Wskaźniki KPI w produkcji