IT dla produkcji: prognozy 2017
27 stycznia 2017
„2017 to moment weryfikacji wielkich trendów technologicznych w sektorze produkcyjnym” – Piotr Rojek, DSR.
Od kilku lat prowadzone są zaciekłe dyskusje dotyczące faktycznego wpływu wielkich trendów technologicznych na sposób działania firm produkcyjnych. Po okresie uważnego przyglądania się takim zjawiskom jak Przemysł 4.0, chmura obliczeniowa, Big Data, czy rozszerzona rzeczywistość, przyszedł czas na konkretną weryfikację obietnic i odniesienie ich do rachunku finansowego. Sektor produkcyjny zawsze podchodził do nowinek w sposób ostrożny, ale z pewnością jest to miejsce, gdzie innowacje są konfrontowane z rzeczywistością. Jeśli przejdą pozytywnie testy staną się standardem.
Trend #1: Oprogramowanie dla produkcji wykorzystujące rozszerzoną rzeczywistość (Augmented Reality)
Okulary rozszerzonej lub wirtualnej rzeczywistości są powszechnie dostępne w domowej rozrywce, ale wciąż w niewielkim stopniu ich potencjał jest rozwijany w biznesie, a w szczególności przemyśle, gdzie scenariuszy ich wykorzystania jest naprawdę dużo. Wyzwaniem z pewnością jest proces certyfikacji takich urządzeń w zastosowaniach przemysłowych. Biorąc pod uwagę fakt, że dostawcy otwarcie deklarując chęć certyfikacji lub wręcz potwierdzają rozpoczęcie takiego procesu, możemy spodziewać się w tym roku rozpoczęcia działań developerskich wykorzystujących właśnie okulary rozszerzonej rzeczywistości.
Kolejnym wyzwaniem jest jednak samo zastosowanie sprzętu, tak by stały się one faktycznym narzędziem usprawniającym pracę, a nie tylko nowinką, czy popularnym gadżetem. Mamy już przecież do czynienia z aplikacjami dla serwisantów prezentujące przewodniki po wymianie elementów albo wyznaczające strefy bezpieczeństwa dla osób obsługujących maszyny. Czy takie przykłady są warte inwestycji?
– Zdecydowanie lepsze w zastosowaniu są rozwiązania, które dosłownie uwolnią ręce operatorów maszyn od innych operacji poprzez dostarczanie łatwo dostępnych informacji – podkreśla Piotr Rojek, Prezes Zarządu w firmie DSR. – Z pewnością rozwinie się grono specjalizowanych dostawców oprogramowania wykorzystującego możliwości okularów rozszerzonej rzeczywistości. Jednakże po okresie fascynacji przyjdzie czas na rzetelny rachunek ekonomiczny i odpowiedź na pytanie – czy tego typu rozwiązania przynoszą realną wartość dla organizacji?
Trend #2: Manufacturing Big Data
Organizacje z rozwiniętymi procesami produkcji od zawsze były zmuszone do przetwarzania ogromnych zasobów danych pochodzących z różnorodnych źródeł. Być może nikt nie określał tego zjawiska mianem Big Data, ale z pewnością gromadzenie i analiza danych prowadzi m.in. do lepszego reagowania na popyt rynkowy, zapewnienia lepszej terminowości dostaw, kreowania nowych ofert dla klientów oraz przyspieszenia procesu wprowadzania produktu na rynek.
Szczególnym wyzwaniem dla rozwoju Big Data w produkcji pozostaje zapewnienie ich prywatności. W przypadku danych zbieranych przez wielkie firmy produkcyjne, wyznaczają oni reguły, na podstawie których albo wykorzystają je do usprawnień własnych procesów albo udostępnią do badań firmom zewnętrznym. Kluczem będzie możliwość ich anonimizacji, czyli zapewnienia odpowiedniej ochrony tajemnic firmowych np. technologicznych. To są szanse na swego rodzaju porównanie (benchmark) produktywności firm, dzięki Manufacturing Big Data.
Menedżerowie produkcji, również w Polsce, coraz częściej zwracają uwagę na potęgę możliwości jakie daje Internet Rzeczy (Internet of Things).
– Już dzisiaj istnieje szereg scenariuszy wykorzystania czujników na hali produkcyjnej. Szansa związana z komunikacją urządzeń rodzi jednak obawy o zdolność do przetwarzania tak ogromnych zasobów danych. Wielki apetyt na analizę danych jest mocno powiązany ze zintegrowanym planowaniem i pokazuje jak istotny jest wpływ koncepcji Big Data w produkcji – dodaje Piotr Rojek.
Trend #3: Chmura w produkcji
Miniony rok to z pewnością okres, w którym wszystkie firmy odmieniały słowo chmura przez wszystkie przypadki. Praca zdalna, możliwość bezpiecznego gromadzenia ogromnych zasobów danych, elastyczność wykorzystania mocy obliczeniowej, rozwój nowych aplikacji i usług to tylko część możliwości jakie oferuje model cloud. Sektor produkcyjny powoli otwiera się na chmurową rewolucję, która dla wielu firm wytwórczych może okazać się szansą, na szybkie wyrównanie różnic w cyfryzacji swoich procesów.
Korzyści są dostrzegalne zarówno w zakresie technologii, jak i w sposobie płatności tzn. modelu subskrypcyjnym. Daje on dostęp do zaawansowanych systemów IT nawet najmniejszym podmiotom, zainteresowanym skutecznym wsparciem swojej produkcji.
– Z pewnością systemy główne będą wciąż wdrażane w modelu tradycyjnym, lokalnie na serwerach firm, ale oprogramowanie wspierające funkcje uzupełniające zostaną przeniesione do chmury i będą rozliczane jak usługa. Przykładem mogą być systemy Shop Floor Control do rejestracji produkcji – wskazuje Piotr Rojek.
Model Cloud pomaga również w szybkiej ekspansji na nowych rynkach międzynarodowych. Firmy produkcyjne coraz częściej spoglądają na rynki międzynarodowe, przede wszystkim by być bliżej rynku zbytu swoich produktów, co pozwala wyprzedzić chińską konkurencję. Mając do dyspozycji narzędzia wspomagające zarządzanie w chmurze firmy mają szansę błyskawicznie wejść w posiadanie rozwiązań dostępnych bezinwestycyjnie w postaci jednorazowych opłat miesięcznych.