Udział w Debacie Managera – ERP na miarę XXI w.
17 lipca 2020
Debata Managera – ERP na miarę XXI w.
W ciągu ostatnich 30 lat koncepcja systemów ERP uległa znacznej zmianie, rozwiązania chmurowe zrewolucjonizowały przyszłość firm produkcyjnych. Z udziałem przedstawicieli największych dostawców ERP miała miejsce kolejna już – druga Debata Managera, w której Piotr Rojek – Prezes DSR miał przyjemność brać udział. Poniżej fragment materiału, całość opublikowana na: https://manager24.pl/erp-na-miare-xxi-w/
Redakcja: Jak zmieniło się wykorzystanie systemów ERP na przestrzeni 30 lat, kiedy są one dostępne na rynku? Jako pierwszego o wypowiedź poproszę przedstawiciela firmy CCC, jednego z największych producentów, dystrybutorów i sprzedawców obuwia nie tylko w Polsce, lecz także w Europie.
Piotr Rojek, DSR: Dwadzieścia lat temu posiadanie systemu ERP mogło być i często było elementem przewagi konkurencyjnej. Obecnie ERP jest na tyle powszechne, że co najwyżej wyrównuje szanse na rynku. Postrzeganie ERP pogarsza jednak to, że większość firm, pomimo zainwestowania sporych środków, używa go w szczątkowej formie, wykorzystując niewiele zakupionych modułów i funkcji. Zmalała też ważność samego procesu wdrożenia. Zaufanie do dostawców ERP nadszarpnęło też wiele nieudanych wdrożeń na początku poprzedniej dekady. Do tej opinii dołożyło się także mało etyczne postępowanie dostawców i doradców klientów, którzy niejednokrotnie z dnia na dzień stawali się partnerami, a raczej nie powinni. Z punktu widzenia dostawców, takich jak QAD, skoncentrowanych na przedsiębiorstwach produkcyjnych, bardzo ważnym, nowym elementem funkcjonalnym ERP stał się ostatnio IoT. Może on generować ogromne ilości atrakcyjnych z jego punktu widzenia danych, a nie bez znaczenia jest też to, że zbieranie ich z poziomu Shop Floor bardzo ostatnio potaniało. Rewolucja zaszła też w obszarze przetwarzania, od kiedy wszystkie niezbędne do tego dane zaczęto przechowywać w pamięci operacyjnej. W łatwy sposób mogą być analizowane w systemie ERP, takim jak QAD Adaptive ERP, a nie osobno w BI.
Jedna z największych zmian w przypadku rozwiązań chmurowych ERP polega na znacznie większym stopniu dostosowania procesów klienta do standardu systemu. Świadomość, że kastomizacja to nie jest dobry pomysł, jest już na rynku dość powszechna. Ale to tylko ogólna tendencja, która, niestety, zbyt rzadko przekłada się na praktykę projektów upgrade’owych, kiedy to minimalizacja liczby kastomizacji z reguły się nie udaje. Dobrze rozumieją to zarządy firm, ale już znacznie mniej niższe poziomy zarządzania.
Redakcja: O tym, że przyszłością systemów ERP są rozwiązania chmurowe, rozmawialiśmy w czasie kwietniowej Debaty „Managera”. A co z modą na multicloud oraz multitenant, czyli korzystanie przez wielu użytkowników z tej samej kopii oprogramowania zmniejszą liczbą zestandaryzowanych modułów i funkcji, co czyni ją tańszą, prostszą i bardziej zestandaryzowaną niż większość rozwiązań on-premise?
Piotr Rojek, DSR:Niektórzy użytkownicy dopiero niedawno dowiedzieli się, że mają systemy hybrydowe, kiedy w czasach pandemii zaczęli pracować w domach inie do wszystkich aplikacji, w tym np. ERP, mieli zdalny dostęp. Kiedy umożliwiono im pracę, często w trybie awaryjnym, pilnie, kolejnym wyzwaniem okazało się bezpieczeństwo sieciowe. Byłoby taniej i prościej, gdyby ERP, podobnie jak inne aplikacje, również było w chmurze i tu jest właśnie miejsce na rozwiązania multitenant. Mówiliśmy też dziś o tym, że kastomizacja jest generalnie kłopotliwa, można powiedzieć, że wychodzi z mody. Niedługo systemy ERP w chmurze zostaną obudowane oprogramowaniami stworzonymi na platformach low-code. QAD Adaptive ERP dostarcza taką platformę. Umożliwia tworzenie przez klienta własnych dodatków w sposób bezpieczny dla całości środowiska IT. Ale jeśli dodatki stworzone zostaną na niezależnych platformach, to zapanowanie po pewnym czasie nad taką radosną twórczością może być prawdziwym wyzwaniem dla szefa IT. Podobnie jak panowanie nad masą arkuszy excelowych obecnie. Multicloud nie jest jeszcze na polskim rynku ERP zbyt popularny, a oferta różnych dostawców chmury nie jest porównywalna. To jednak nie oznacza, że nie jest to przyszłość tego rynku.
Redakcja: A co z wyzwaniami związanymi z systemami ERP: długim i trudnym wdrożeniem, koniecznością zarządzania zmianą, kosztownymi subskrypcjami?
Piotr Rojek, DSR: Zdecydowanie bliższe jest mi podejście best-of-breed, dlatego proponujemy klientom własne rozwiązania z oferty DSR 4FACTORY. I to jest najwłaściwsze podejście, które jest najczęściej wybierane przez klientów mających heterogeniczne środowiska IT. Zaczynaliśmy naszą przygodę biznesową w DSR, uzupełniając różne systemy ERP o moduł planowania produkcji. Jedynym wymaganiem było to, aby miały wdrożone mechanizmy MRP albo były chociaż w stanie wygenerować zlecenia produkcyjne. I to nam się udało. Oferta DSR 4FACTORY jest dedykowana takim właśnie przedsiębiorstwom mającym różne aplikacje, a QAD Adaptive ERP tym, którzy zdecydowanie wolą standardowe, kompletne rozwiązanie od jednego dostawcy. Mamy w DSR możliwość pracy z każdym rodzajem klienta. Za jedno z najważniejszych wyzwań wdrożeniowych uważam sferę techniczną, od której można odciążyć klienta. W czasie wdrożenia możliwość wykorzystania elastyczności chmury w zakresie skalowania i wydajności jest bardzo atrakcyjna. Można doprowadzić projekt do zaawansowanej fazy lub zakończyć wdrożenie, zanim jeszcze klient skompletuje niezbędny sprzęt. Pozwala to część techniczną wyłączyć z procesu wdrożenia, np. nie szkolić w tym zakresie administratorów systemu. Częścią techniczną zajmujemy się dopiero wtedy, gdy klient zastanawia się, czy to wszystko zostawić w chmurze, czy przenieść do siebie. Ale jeśli fabrykę postawił w szczerym polu, z dala od większych miast i uczelni, co często się zdarza np. w sektorze motoryzacyjnym, to raczej wybiera chmurę, bo znalezienie ludzi do dbania o jego infrastrukturę IT jest trudne.
Redakcja: A jak będzie wyglądać przyszłość rynku ERP?
Piotr Rojek, DSR: Dla polskich klientów to obecnie idealny moment na kupowanie systemów ERP w atrakcyjnej cenie, bo subskrypcje w Polsce są tańsze od tych w USA, ale to może się zmienić w ciągu czterech–pięciu lat, kiedy to ERP w chmurze stanie się standardem. Taka jest polityka QAD w tym obszarze, który postrzega rynek polski w zakresie rozwiązań Cloud ERP jako rosnący i bardzo obiecujący.
Przeczytaj także:
Planowanie produkcji – czym jest i dlaczego jest takie ważne?
Akcje polskich producentów kontynuują odrabianie strat